28 kwietnia br. „Yankeesi” Działdowo rozpoczęli rozgrywki baseballowe w sezonie 2018. Przy ulicy Świerkowej 1, na boisku noszącym imię Ala Koproskiego, odbyły się dwa spotkania z faworytem rozgrywek i obecnym wiceliderem Bałtyckiej Ligi Baseballu” Piratami” z Władysławowa. „Piraci” mający w swoim składzie zawodników z różnych klubów w Polsce w tym Extraligowych oraz kubańczyka Aimara Edina przyjechali do Działdowa po wygraną. O godzinie 11.00 rozpoczęli od zdobycia pierwszego punktu w meczu, ale „Yankeesi” szybko odrobili straty, grając bez żadnych kompleksów. Po I zmianie remis 1:1, po drugiej 2:2, a w trzeciej „Yankeesi” wyszli na prowadzenie 3:2 i 4:3. IV zmianę wygrali goście 1:0 i wyrównali stan meczu na 4:4. Bardzo dobrze spisywali się gospodarze w obronie, nie pozwalając na zdobycie więcej obiegów „Piratom”. Kolejna zmiana przyniosła prowadzenie 5:4 baseballistom z Działdowa, ale została okupiona kontuzją Marcina Morawskiego, grającego trenera „Yankeesów”. Po 2,5-godzinnej grze o końcowym zwycięstwie miała zadecydować ostatnia zmiana. „Piraci” zwietrzyli szanse na zwycięstwo i postawili wszystko na jedną kartę czyli na atak. Działdowianie w końcówce popełnili 2 błędy w obronie i faworyzowani baseballiści znad Bałtyku wygrali mecz 6:5. Po niespełna pół godzinnej przerwie mecz rewanżowy rozpoczęli „Yankeesi” od prowadzenia 1:0 i 3:1 zdeterminowani tą poprzednią porażką. Widać było moc i wielką wolę zwycięstwa. Piraci walczyli jeszcze o poprawę wyniku, doprowadzając do remisu 4:4. Czyżby historia z pierwszego meczu miała się powtórzyć? Nic z tego. Kapitalnym wybiciem poza boisko czyli Home Runem popisał się Daniel Gruszczyński i dzięki pierwszemu takiemu odbiciu w lidze bałtyckiej działdowianie wyszli na prowadzenie 6:4.W końcówce meczu dołożyli jeszcze 1 obieg; wygrywając cały mecz 7:4 odnosząc pierwsze zwycięstwo w Bałtyckiej Lidze Baseballu.
Yankees Działdowo – Piraci Władysławowo 5:6
Piraci Władysławowo – Yankees Działdowo 4:7
Yankees Działdowo: Kamil Olichwier /zapolowy/, Paweł Karbowski /łącznik/, Dawid Jurkowski /łapacz/, Krystian Tyska /zapolowy, miotacz/, Mateusz Banach /miotacz, zapolowy/, Łukasz Przybułek /miotacz/,Mateusz Przybułek /miotacz/, Marcin Morawski /zapoloy/, Bartosz Gajtkowski /druga baza/, Daniel Gruszczyński /łapacz, zapolowy/, Daniel Wójcik /zapolowy/, Damian Zaczkowski /trzecia baza/, Maciej Lipiński /pierwsza baza/, Mikołaj Rojewski, Jakub Jedwabnik, Filip Nowakowski, Michał Kempka, Oskar Borowski, Piotr Sobiewski, Miłosz Chmielewski, Trenerzy: Maciej Lipiński, Marcin Morawski, Coach Manager: Zdzisław Ziółkowski
29 kwietnia br. na boisku w Działdowie odbyły się kolejne mecze Bałtyckiej Ligi Baseballu, w których faworyt Centaury Warszawa /zaplecze Extraligi/ pokonały debiutanta Lisy Białystok 20:4 i 14:7, a drugim Home Runem w lidze popisał się zawodnik z Białegostoku.
Mecze w Działdowie rozgrywane były dzięki ogromnej pracy trenera Macieja Lipińskiego i zawodników „młodej generacji”, którzy utwardzali mączkę ceglaną na „górce miotacza” i ścieżkach biegowych, wzmacniali ogrodzenie /siatkę podarowała firma Prezesa Klubu/. Przygotowali boisko, wymierzając i malując linie, wstawiając bazy no i oczywiście wyzbierali mnóstwo kamieni. Nie udało się załatać wszystkich „dziur” w ogrodzeniu i boksach, ale piłki ich nie „znalazły”! Największym problemem jest duży ruch samochodowy przy boisku, ponieważ piłka kilkanaście razy „lądowała” na ulicy ale na szczęście nikt nie ucierpiał podczas meczów. Jedynie podczas rozgrzewki piłka , która rzucona ponad ogrodzeniem uszkodziła szybę samochodu!
Już niedługo kolejne mecze Bałtyckiej Ligi Baseballu i 1 Ligi Państwowej.
Nadesłał: Zdzisław Ziółkowski